Czy potrafisz odciąć się od przeszłości, na chwilę zapomnieć o przyszłości i po prostu być tu i teraz?
Paolo Genovese w swoim filmie „Il primo giorno della mia vita” („Pierwszy dzień mojego życia”) porusza ważny temat zbyt ciężkiego bagażu przeszłości, by nieść go dalej, lub przyszłości, która w żaden sposób nie daje nadziei. Kilkoro bohaterów, w trakcie podjęcia próby samobójczej, otrzymuje niesamowity wręcz dar oddania trzech dni napotkanej osobie, po których mają podjąć ostateczną decyzję. Mogą zmierzyć się z przeszłością, mogą spokojnie pomyśleć o przyszłości, a co najważniejsze, mogą być tu teraz, doświadczać życia, cieszyć się małymi rzeczami, porozmawiać z innymi, którzy są w podobnej do nich sytuacji i zastanowić się nad swoim życiem.
Tu i teraz
Gdyby porównać nasze życiowe doświadczenia do walizki, którą niesiemy ze sobą przez całe życie, otrzymujemy całkiem pokaźny bagaż doświadczeń, który może uniemożliwić nam bycie tu i teraz. Zobacz, walizka, którą niesiesz od urodzenia przez całe życie, wymaga zwinnego przepakowywania. Co prawda z wiekiem nabieramy sił i możemy przepakować się do trochę większej, niemniej, po co? Może są wśród naszych doświadczeń sytuacje, zdarzenia, które powinniśmy już odłożyć i odstawić, bo tylko i wyłącznie nam ciążą i nie tylko nie pozwalają nam być tu i teraz, ale wręcz ciągną w dół.
Z kolei nasze plany i cele, jeśli są zbyt ambitne, zamiast ciągnąć nas w kierunku pasjonującej przyszłości, wprowadzają stres, chaos i zwątpienie w dziś, a to uniemożliwia nam bycie tu i teraz.
Bywa, że zarówno z usuwaniem zbędnego balastu, jak i z planowaniem przyszłości, może być konieczna pomoc z zewnątrz. I to jest całkowicie naturalne – w końcu, jeżeli w domu psuje się coś, na czym zupełnie się nie znasz, to zazwyczaj w pierwszej kolejności poszukujesz pomocy u specjalisty w danej dziedzinie: może to być elektryk, tynkarz, malarz, tapeciarz czy też stolarz. Nie ma zatem nic dziwnego w tym, że w przypadku zbyt ciężkiego bagażu przeszłości, czy też określenia własnego celu, poszukujemy pomocy u specjalistów takich jak terapeuta lub coach. Sam kiedyś nie potrafiłem poradzić sobie z jednym zbędnym balastem w postaci wypadku samochodowego, i gdyby nie pomoc psychologa, to nie wiem, w którym miejscu mógłbym utknąć i nie ruszyć już dalej. Jeśli uważasz, że potrzebujesz pomocy z uporządkowaniem przeszłości lub zaplanowaniem przyszłości – zrób to!
Wyobraź sobie, że masz wszystko uporządkowane i jesteś tu i teraz. Twoja walizka z przeszłością już nie ciąży, są tam te doświadczenia, które są dla Ciebie cenne i istotne. Możesz się z nią spokojnie przemieszczać w kierunku przyszłości, a podróż staje się pasjonująca, ponieważ:
-
-
- dając kroki naprzód, doświadczasz teraźniejszości wszystkimi zmysłami,
- potrafisz w pełni skoncentrować się na danym momencie, czy też danej sytuacji,
- nie masz natłoku myśli pędzących w kierunku przyszłości czy też przeszłości,
- doświadczasz: tu i teraz!
-
Jak zatem wyrobić w sobie umiejętność bycia tu i teraz? Zacznij od prostych rzeczy, takich jak:
-
-
- Wygospodaruj w ciągu dnia np. piętnaście minut tylko i wyłącznie dla siebie.
- Odłóż telefon, a najlepiej wycisz lub wyłącz sieć internetową.
- Rozejrzyj się wokół siebie.
- Zobacz, co widzisz dookoła i co przykuwa Twoją uwagę?
- Wsłuchaj się w dźwięki, które do Ciebie docierają.
- Zastanów się, jakie zapachy odczuwasz?
- Jaki smak temu towarzyszy?
- Postaraj się wyostrzyć wszystkie zmysły. Jeżeli za pierwszym razem Ci nie wyjdzie, nic straconego! Masz jeszcze drugie, trzecie, czwarte i każde kolejne podejście, na które się zdecydujesz!
- Wyjrzyj przez okno i popatrz na otaczający Cię świat.
- Poszukaj detali, które wcześniej nie rzuciły Ci się w oczy. Przy kolejnym podejściu poszukaj innych detali, a przy kolejnym jeszcze innych.
-
Doświadczaj teraźniejszości, ile tylko się da!
Autor: Marcin Kwapiszewski
Marcin Kwapiszewski
Psycholog, coach, trener, praktyk i pasjonat rozwoju przez duże „R”. Działa zgodnie z maksymą: ” Wybierz drogę, którą nikt nie podąża i pozostaw tam swój ślad”.