Wyobraź sobie sytuację, w której budzisz się w niedziele rano. Przed Tobą wolny dzień i czas, który możesz spędzić na większych lub mniejszych przyjemnościach. Za oknem słońce i perspektywa pięknego dnia. Wstajesz z myślą o porannej kawie i w drodze do kuchni potykasz się o skarpetkę, która wczoraj w niewiadomy sposób wylądowała na podłodze. W kuchni bałagan. Niechcący stajesz na plasterku pomidora, który wczoraj spadł Ci z kanapki. Chcąc sięgnąć po ostatni czysty kubek, walczysz ze sobą, by nie zauważyć sterty zaschniętych i brudnych garów w zlewie. Kawa gotowa, ale czym wymieszać cukier, skoro wszystkie łyżeczki, lub podobne im przedmioty z możliwością mieszania (tak, widelcem też można zamieszać w kubku ) są brudne? Rezygnujesz z cukru, będziesz fit!
Cudownie rozpoczęty dzień właśnie sprowadził Cię do wytworzonej przez Ciebie własnej rzeczywistości… Masz tylko dwa wyjścia: spędzić połowę wolnego dnia na sprzątaniu lub odpocząć po ciężkim tygodniu i dalej ignorować stan rzeczy.
Czym tak naprawdę jest bałagan?
Bałagan oznacza różne rzeczy dla różnych ludzi, ale zrozumienie swojego związku z bałaganem jest kluczem do pomocy w jego uporządkowaniu.
Bałagan to rzeczy, które mijasz i starasz się ich nie zauważać, ponieważ masz dość codziennego radzenia sobie z nimi. Bałagan to wszystko to, co powstrzymuje Cię przed realizowaniem celu poprzez kradzież czasu, spokoju lub pasji. Twój dom powinien być dla Ciebie swoistym sanktuarium, w którym odpoczywasz, szukasz spokoju i łagodzisz wszelkie negatywne emocje wyniesione np. z pracy czy uczelni. Zamiast tego jest przytłaczającym miejscem, w którym pod warstwą kurzu na meblach widzisz natłok obowiązków do zrealizowania. Bałagan to też ostatni punkt na liście Twoich priorytetów, bo nieustanie zajmują Cię inne, z pozoru ważniejsze tematy.
Jaki wpływ na Ciebie ma bałagan w Twojej przestrzeni życia?
Nasze domy są tłem naszego życia. Dbanie o nasze otoczenie zewnętrzne uspokaja również nasz wnętrze. Stan Twojego domu jest dość solidnym odzwierciedleniem Twojego stanu psychicznego i emocjonalnego. Kiedy pozbędziesz się bałaganu, pozbędziesz się przytłaczających uczuć, które obciążają Cię za każdym razem, gdy na nie spojrzysz. Utrzymując swój dom w czystości na co dzień, zyskujesz przestrzeń wolną od myśli o domowych obowiązkach.
Uprzątnięcie bałaganu zwraca Ci czas
Wydaje Ci się, że nie masz czasu na wieczne porządkowanie swojego domu? Oczywiście, nikt z nas go nie ma lub nie chce go poświęcać na tak przyziemne czynności jak np. odkurzanie. Jednak jedną z najbardziej namacalnych korzyści płynących z uporządkowania swojej przestrzeni jest czas, który dodasz do swojego harmonogramu na rzeczy, które mają największe znaczenie. Złota zasada utrzymania porządku jest niezwykle prosta. Zamiast marnować, co tydzień, pól dnia na generalne sprzątanie, poświęć na to zadanie jedynie 20 minut, ale każdego dnia. Jednego dnia odkurz, drugiego zetrzyj kurze i podlej kwiatki. W trzecim dniu umyj łazienkę, czwartego dnia zajmij się sypialnią. Tego typu tryb pracy nad utrzymaniem porządku w domu w żaden sposób nie zrujnuje Ci harmonogramu dnia. Nie sprawi też, że będziesz opadać z sił po sesji wielogodzinnego sprzątania.
Staraj się też zmienić swoje nawyki. Odkładaj naczynia do zmywarki lub zmywaj na bieżąco po każdym posiłku. Segreguj rzeczy do prania na bieżąco, jeśli coś Ci się rozleje lub upadnie, sprzątnij to od razu.
Utrzymując porządek, masz czas, aby naprawdę żyć swoim życiem, zamiast po prostu zarządzać tym, co je wypełnia.